Przeżywany przez nas czas Adwentu zachęca nas do uczynienie refleksji dotyczącej fundamentu naszego życia, jakim jest powołanie każdego z nas.

W każdej najbardziej zwyczajnej, prozaicznej godzinie naszego życia odpowiadamy Bogu na Jego wezwanie do świętości naszym „tak” lub „nie”.

Odpowiadamy na Boże wezwanie także wtedy, gdy uznamy, że bliźni mają prawo czegoś od nas oczekiwać i stawiać nam wymagania, a my mamy prawo żądać czegoś od innych, gdy sami jesteśmy bezsilni. A przecież wobec Boga wszyscy jesteśmy bezsilni i mamy prawo prosić Go o wszystko. Również o to, co w naszych oczach wydaje się niemożliwe.

Może warto tegoroczny Adwent, przeżyć jako poszukiwanie na nowo Jezusa Chrystusa w naszym życiu? Niech to będzie czas owocnego poszukiwania Chrystusa w liturgii, w modlitwie, w Słowie Bożym, w sakramentach, w życiu codziennym i w drugim człowieku. Niech będzie to czas podejmowania mądrych decyzji; czas budzenia nadziei na to, że każda, nawet błaha sprawa, w Bogu znajduje sens i znaczenie.