Za nami letnie rekolekcje Odnowy w Duchu Świętym Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. Były to WARSZTATY MODLITWY WSTAWIENNICZEJ, aby w różnych sytuacjach i warunkach, nie tylko tych „sterylnych” na spotkaniu modlitewnym, umieć przyjść z pomocą potrzebującym łaski Bożej w rozwiązaniu trudności. Ta posługa miłości jest ważnym elementem ruchu. Wzięło w nich udział około 100 osób, także spoza diecezji. Warsztaty poprowadził Duch Święty przez posługę o. Waldemara Korby OFM Cap i wałeckiej Grupy Odnowy w Duchu Świętym „Droga Życia”.  

 

 

 

Galeria zdjęć: https://koszalin.odnowa.org/?page_id=1167

 

Więcej o rekolekcjach w „Gościu Niedzielnym” na : https://koszalin.gosc.pl/doc/4022409.Modlitwa-to-nie-fizjoterapia

Anna Urbanowicz – diakonia informacyjno-medialna

Jeden komentarz

  1. „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał (…)”

    Te słowa Psalmu 37 towarzyszyły mi przed wyjazdem na letnie rekolekcje Odnowy w Duchu Świętym i pracują we mnie do dziś.

    Pan sam zaplanował mi czas urlopu, od początku do końca. Zamierzałam pojechać, w tym czasie na zupełnie inne rekolekcje. Od pierwszego dnia pobytu w Koszalinie czułam w sercu niepokój i złość, który tylko ja byłam w stanie zrozumieć. Zastanawiałam się jaki sens ma mój pobyt w tym miejscu. Modliłam się: „Panie, jeśli chcesz coś zrobić z moimi ranami, z moją przeszłością – to zrób, a jeśli nie – to naucz mnie z tym żyć”. Nadszedł dzień, w którym odważyłam się poprosić o modlitwę wstawienniczą. Ewangelia tego dnia przypominała, jak czterech mężczyzn przyniosło do Jezusa na noszach sparaliżowanego. Nie mogąc przecisnąć się do Jezusa, zrobili otwór w dachu i spuścili w dół nosze z chorym. Mnie także przyniosły cztery osoby – resztę zdziałał Jezus. Dał mi łaskę przebaczenia i odcięcia od bolesnej przeszłości, spojrzenia na tych, którzy mnie poranili, nowymi oczami – a były to oczy Jezusowej miłości. Ustami proroka Ezechiela obiecał, że da mi nowe serce ciała, a odbierze mi serce kamienne. Chwała Panu!

    Katarzyna z Piły

Comments are closed.