ŚWIADECTWO WIKTORII

Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w rekolekcjach. Miałam okazję poznać wielu wspaniałych ludzi i spędzić z nimi 3 dni.
Nie uważam, aby był to zmarnowany  czas, a wręcz przeciwnie – dał mi dużo do myślenia. Podobało mi się, że
w ciągu tych 3 dni znalazł się czas zarówno na spotkanie i rozmowę z Bogiem, jak i na wzajemne poznawanie się oraz zabawę. Śmiało moge powiedzieć, że w czasie tych rekolekcji miała miejsce najlepsza adoracja na jakiej miałam okazję być. Czas, który na niej spędziłam pozwolił mi odnowić moją relację z Bogiem oraz zastanowić się nad relacjami z ludźmi. Praca w grupach i rozmowy z innymi pomogły mi zastanowić się nad sensem mojego życia i odkryć, że nie myślałam o nim jako o Bogu oraz, że chcę zacząć tak myśleć.Niewątpliwie był to dobrze przeżyty czas, który zaowocuje w moim późniejszym życiu.

ŚWIADECTWO ALI

Te rekolekcje były dla mnie na pewno bardzo ważne. Były moim ratunkiem ponieważ ten rok był dla mnie ciężki, byłam już bezsilna i nagle spadły mi z nieba rekolekcje. Podczas nich mogłam się w pewien sposób oczyścić. Znalazłam parę osób, które miały też duże trudności w życiu, mogłam z nimi otwarcie porozmawiać, co było dla mnie bardzo ważne. Bóg dotykał mojego serca stopniowo, powoli. W ostatni dzień podczas modlitwy wstawienniczej poczułam go tak mocno, był bardzo blisko mnie.

Wtedy też byłam pewna, że odnalazłam sens, że Bóg nas kocha nawet jeśli ludzie nie, że Bóg nigdy nas nie zostawi nawet jeśli inni to zrobili.

ŚWIADECTWO OLI

           W dn. 14-16.12.2018r. miałam przyjemność brać udział w rekolekcjach charyzmatycznych pt.  „Odkryj TEN Sens”. Wspaniale  spędzony czas w gronie niesamowitych ludzi pozostanie w mojej pamięci i sercu  na bardzo długo.  Jadąc na rekolekcje miałam świadomość, że nie znam uczucia braku sensu. Zadowolona z własnego życia nie rozumiałam jak można go nie kochać- skoro jest takie piękne. Zyskałam umiejętność stawiania się w czyjejś sytuacji. Zdolność pozwala jednoczyć się z drugim człowiekiem i co najważniejsze – wyłącza egoizm, włącza empatię. Długie rozmowy dla mnie osobiście były niezmiernie budujące i pouczające. Wywnioskowałam z nich, że należy cenić wszystko co mamy, dbać o rodzinę i przyjaciół, dążyć do wyznaczonych celów i oczywiście robić wszystko by żyć w miłości Pana. Szczególnie trafiły do mnie słowa o tym, że ludzie są bardzo ważni w naszym życiu. Dotąd przekonana, że siła tkwi w bliskich-kochającej rodzinie i wspierających przyjaciołach- zmieniłam zdanie, teraz już wiem, że każdy istniejący człowiek powinien być w naszych oczach wyjątkowy. Przecież powinno się miłować każdego bliźniego, niezależnie kim dla nas jest. Dobrym ludziom należy odwdzięczać się tym samym, a za złych sie modlić. Bóg z dumą nas w tym wspiera.

           Bardzo dobrze zorganizowane rekolekcje dały nam czas na wszystko:  na zabawę i śmiech, rozmowę, spacer nad morzem, refleksję, chwile na odpoczynek i przede wszystkim rozmowę z Bogiem- w końcu to w Nim tkwi cały sens. Sobotni wieczór był magiczny, mimo ogromnej mocy słów ciężko opisać nimi ogrom tych zdarzeń. Przepiękna adoracja  wzruszyła lub co najmniej  poruszyła wszystkich. Modlitwa wstawiennicza była momentem kulminacyjnym,  w  sercach działy się rzeczy nie do pojęcia- po prostu  Bóg działał, On zawsze wie co robi.  Dla mnie owy wieczór był wyjątkowo znaczący, osobiście najważniejszy od dawna, bowiem po długoletniej przerwie, wielu kryzysach i zagubieniach, przełamałam się i postanowiłam się oczyścić, wyzbyć wszystkiego co złe. Już wcześniej  wiedziałam, że Bóg jest naszym Ojcem, życie w Jego miłości jest lepsze, że to On dał nam życie i nas umiłował, lecz dalej bardzo bałam sie spowiedzi, odwlekałam ją w czasie. Widocznie Pan wiedział kiedy będę gotowa. Na rekolekcjach poczułam, że to ten moment, że to teraz muszę się całkowicie pojednać z Bogiem. Spowiedź w formie rozmowy dała mi ogromną swobodę i utwierdziła, że prawdziwi księża z powołaniem są cudownymi ludźmi. Z pewnością ten krok  jest ogromnym przełomem
w moim życiu i bardzo dobrym startem do długiej jeszcze drogi.

            Następnego, ostatniego już dnia analizowaliśmy fragmenty Biblii. ukazaliśmy sobie ponadczasowość i uniwersalizm księgi nad księgami. Udowodniło nam to, że Biblia oprócz niezmiernie ważnego elementu naszej religii i wspaniałego dzieła literackiego jest kodeksem moralności i poradnikiem jak znaleźć wyjście w sytuacji „bez wyjścia”- wystarczy tylko czytać i widzieć jak Bóg do nas mówi za tym pośrednictwem. Następnie przyszedł czas na rozmowę, podsumowanie, wymianę spostrzeżeniami. Każdy z nas miał okazję powiedzieć o swoich uczuciach, myślach i emocjach. Rozmowa na osobiste tematy, bliskie sercu nie jest niczym łatwym, a my wszyscy- solidarnie wyraziliśmy siebie. Wspaniale było usłyszeć, że ktoś natchnął się w czasie rekolekcji na wcześniej zgubiony lub jeszcze niepozyskany sens. Bardzo zmęczeni, ale pozytywnie nastawieni, a co najważniejsze pełni Boga i wdzięczni Panu za ten czas, jednomyślnie orzekliśmy, że bardzo dobrym pomysłem było to spotkanie. Mi osobiście dało ono pewność, że życie jest pięknym darem, trzeba je cenić kochając bliskich, będąc dobrym człowiekiem, a także miłując Stworzyciela. Musimy dbać również
o otaczających nas ludzi, nie bagatelizujmy ich problemów, nie pozwólmy im stracić sensu! Wspaniały weekend z pewnością odcisnął piękne piętno na każdym z uczestników.